Jesteś tu:Informacje / Inne / Podźwigną z ruin?

Podźwigną z ruin?


Wstawiony przez admin 21 maj 2005

Odgłosy uderzeń młotka o blachę zelektryzował w piątkowe przedpołudnie mieszkańców Biskupca. - Co to, jakiś improwizowany alarm? - śmiała się Anna Nowak, studentka, którą spotkaliśmy w centrum miasta. Tajemnica odgłosów szybko się wyjaśniła.

Po prostu ekipa robotników zaczęła budowę blaszanego ogrodzenia wokół pl. Konstytucji. Rusza bowiem zapowiadany przez władze miasta remont znajdującego się tam amfiteatru.
Przed ekipą budowlaną stoi duże wyzwanie. Nawet najzagorzalsi miłośnicy Biskupca przyznają bowiem, że amfiteatr - zwany przez złośliwych "betonplacem" - z pewnością nie należy do wizytówek miasta.
- Nawet nie ma tam na czym usiąść, bo po ławkach zostało tylko wspomnienie - komentują mieszkańcy.
Brak ławek to nie jedyny problem. Krajobraz placu amfiteatru znaczą nierówne i połamane płyty chodnikowe. Do remontu kwalifikuje się też scena, której przydałby się nowy podest i zadaszenie.
- Na jesieni wszystko będzie gotowe - zapowiada burmistrz Biskupca Marek Domin.

Co z handlem w niedzielę?

Remont amfiteatru na pl. Konstytucji wywołał dyskusję o... zakazie handlu w niedzielę. Wszystko dlatego, że na placu co niedzielę odbywają się targi. Na ostatniej sesji Rady Miasta (27 kwietnia) zdecydowano, że na czas remontu targi zostaną przeniesione na plac po byłej jednostce wojskowej. Decyzji towarzyszyła dyskusja o możliwości uchwalenia zakazu "targowania" w niedzielę. Radni chcieli z miejsca głosować taką uchwalę. Sprzeciwił się temu burmistrz Marek Domin. - Zakaz handlu w niedzielę to poważna sprawa - argumentował burmistrz. - Musi go poprzedzić dyskusja z mieszkańcami i ewentualnie dopiero wtedy można podjąć uchwałę. Te argumenty trafiły do radnych. Zobowiązali burmistrza, żeby przedstawił projekt uchwały o zakazie niedzielnego handlu na targowisku na kolejnej sesji, która odbędzie się za niecały miesiąc. A co na to mieszkańcy? - Jestem za tym, by targi w niedzielę zostały - mówi pani Danuta z ul. Kombatantów. - To tradycja naszego miasta i możliwość zrobienia zakupów dla tych, którzy nie mają czasu w tygodniu.

Źródło: Radosław Paździorko, Nasza Warmia

Reklama






Tłumaczenia