Martyna Jakubowicz w Biskupcu

"Od ponad 20-lat mówi się o niej "pierwsza dama polskiego bluesa". Jej największy przebój "W domach z betonu nie ma wolnej miłości" można by chyba nazwać piosenką pokoleniową. Nie jest jednak artystką jednego przeboju, jednej ważnej pieśni. Wydała 10 albumów - dwa z nich "Maquillage" i "Wschodnia wioska" dostrzeżono nawet w prasie zachodniej - zdobyły dobre recenzje w "Rolling Stone" i "Guitar Player". W Polsce zawsze mogła liczyć na przychylność zarówno krytyki i fanów. Jej płyty zawsze trafiały do spragnionych głębszej refleksji, niebanalnej muzycznej ekspresji, do stęsknionych za silną artystyczną osobowością."

Biskupiecki Dom Kultury, 24 listopada 2007r. Z niewielkim czasowo poślizgiem pojawia się na scenie Martyna Jakubowicz w towarzystwie trzech młodych instrumentalistów. Są nimi: akordeonista Łukasz Matuszyk, basista Paweł Mikosz oraz grający na skrzypcach i cajon Jan Gałach. Jak się wkrótce okaże we czwórkę stworzą świetny, a zarazem klimatyczny muzycznie spektakl. Jaki był koncert ikony polskiego bluesa? Chyba taki jak sam blues: spokojny, refleksyjny, pełen zadumy, bez zbędnych trzasków, zgrzytów i gwarów. Tym razem w Biskupieckim Domu Kultury przeważała troszkę starsza publiczność, mniej było młodzieży. Pewnie postanowili spędzić wieczór nad książkami(?!).