Jesteś tu:Biskupczanie / Bywało ciężko, ale satysfakcja zawsze była wielka

Bywało ciężko, ale satysfakcja zawsze była wielka


Wstawiony przez admin 28 lipiec 2009

Mariusz Wierzchowski, tegoroczny maturzysta z liceum przy Zespołu Szkół w Biskupcu, został laureatem XV Ogólnopolskiego Samorządowego Konkursu Nastolatków "Ośmiu Wspaniałych". – Często musiałem rezygnować z własnych przyjemności, ale warto było – mówi 19-latek.

Wolontariuszem został trzy lata temu i udzielał się przez cały okres nauki w liceum. Uczestniczył w zbiórkach żywności dla potrzebujących, odwiedzał dzieci leżące w miejscowym szpitalu. Był też bratnią duszą pacjentów Niepublicznego Zakładu Opieki Paliatywnej Św. Łazarza w Biskupcu, niejako przy okazji prowadząc też stronę internetową hospicjum. Jak udało mu się to wszystko pogodzić z nauką? - Bywało ciężko – nie ukrywa laureat. – Miałem mało czasu dla siebie, a jak już był, to z reguły po prostu odsypiałem zaległości. Ale nigdy tego nie żałowałem, bo niesienie pomocy potrzebującym daje ogromną satysfakcję. 6 czerwca pojechał na galę finałową do Poznania. Jak przyznaje, bez większych nadziei na końcowy sukces. - Kiedy słuchałem, jak wiele robią pozostali nagrodzeni, nie sądziłem, że za chwilę stanę wśród nich – wspomina. – Wyczytano mnie jako ostatniego.

Gdy dwa lata temu powstawał Przegląd Warmiński, Mariusz został jego pierwszym młodzieżowym współpracownikiem. To zresztą nie koniec jego związków z powiatem. - Bardzo dużo dał mi udział w międzynarodowym projekcie młodzieżowym "O@O" realizowanym przez powiat w 2007 roku - podkreśla. 26 czerwca na sesji Rady Powiatu starosta olsztyński wręczył mu statuetkę "Łyny – Królewny Warmińskiej", najwyższe honorowe wyróżnienie przyznawane przez powiat. - Czuję wielką odpowiedzialność, bo skoro dostąpiłem tak wielkich zaszczytów, nie mogę spocząć na laurach – mówi laureat.

RP. Przegląd Warmiński.
Etykietowanie

Reklama






Tłumaczenia